W obliczu rosnących wymagań finansowych zarówno dla przedsiębiorców, jak i osób prywatnych, poszukiwanie skutecznych metod na obniżenie obciążeń podatkowych staje się coraz bardziej istotne. Rok 2024 przynosi szereg zmian w przepisach podatkowych, które otwierają nowe możliwości dla optymalizacji podatkowej. W odpowiedzi na te zmiany, kluczowe staje się zrozumienie aktualnych zasad i wykorzystanie dostępnych narzędzi, które mogą znacząco wpłynąć na wysokość płaconych podatków.
Przekształcenie działalności w spółkę
Od początku 2022 roku polscy przedsiębiorcy zmagają się z dodatkowym obciążeniem finansowym w postaci składki zdrowotnej w nowej wysokości. Dla tych, którzy wybrali opodatkowanie według skali podatkowej, składka zdrowotna wynosi 9%, natomiast dla korzystających z podatku liniowego jest to 4,9%. Dodatkowo, wszyscy przedsiębiorcy są zobowiązani do płacenia składek ZUS, które obecnie osiągają poziom prawie 2 tysiące złotych miesięcznie. Takie obciążenia mogą znacząco wpływać na budżet przedsiębiorstwa, zwłaszcza w początkowej fazie działalności lub w czasie ekonomicznych turbulencji.
Jednym z rozwiązań, które może przynieść ulgę w zakresie obowiązków wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Narodowego Funduszu Zdrowia, jest restrukturyzacja działalności gospodarczej poprzez przekształcenie jednoosobowej działalności w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Taki ruch prawny otwiera nowe możliwości zarządzania obciążeniami podatkowymi i składkowymi.
Przykładowo, tworząc spółkę z o.o. i włączając do niej wspólnika, przedsiębiorcy mogą uzyskać status płatników składek na zasadach odmiennych niż w przypadku prowadzenia jednoosobowej działalności. W takiej konstrukcji prawnej, obowiązki dotyczące opłacania składek ZUS mogą być ograniczone, a w niektórych przypadkach nawet całkowicie wyeliminowane, zależnie od struktury wynagrodzeń i podziału zysków w spółce.
Takie podejście wymaga jednak dokładnej analizy i odpowiedniego planowania, włączając w to konsultacje ze specjalistami tj. księgowy czy doradca podatkowy, aby upewnić się, że wszelkie działania są zgodne z obowiązującym prawem i faktycznie przynoszą oczekiwane korzyści finansowe.
Estoński CIT
System podatkowy Estonii, oparty na unikalnym podejściu do Corporate Income Tax (CIT), prezentuje sobą fascynujący model, który odbiega od tradycyjnych rozwiązań stosowanych w większości krajów. W centrum tego systemu leży koncepcja odroczenia obowiązku podatkowego do momentu dystrybucji zysków, co stanowi kluczowy element przyciągający inwestorów i przedsiębiorców do tego bałtyckiego kraju.
W tradycyjnych systemach podatkowych, takich jak obowiązujące w większości państw europejskich, przedsiębiorstwa zobowiązane są do regularnego, często miesięcznego, rozliczania się z fiskusem poprzez zaliczki na podatek dochodowy. Dla małych przedsiębiorców, stawki te mogą wynosić 9% przychodów, natomiast dla większych podmiotów gospodarczych 19%. Jest to ciągłe obciążenie finansowe, które może wpłynąć na płynność finansową firmy.
W przeciwieństwie do tego, system estoński pozwala na odkładanie płacenia podatku CIT do momentu wypłaty dywidend czy innych form rozdysponowania zysków przez spółkę. Dzięki temu przedsiębiorstwa mogą lepiej zarządzać swoimi środkami finansowymi, inwestując je w rozwój lub oszczędzając na przyszłe projekty, zamiast oddawać je od razu na rzecz państwa. Co istotne, stawki podatkowe w Estonii są zróżnicowane w zależności od wielkości i statusu przedsiębiorstwa, gdzie małe firmy oraz start-upy mogą korzystać ze zniżkowej stawki 10%, a większe spółki płacą 20% CIT.
Dodatkowym atutem tego systemu jest sposób opodatkowania dywidend. Wspólnicy, którzy otrzymują zyski, muszą uiścić podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) w wysokości 19%, jednak mogą odliczyć znaczną część tego podatku, zależnie od rodzaju i wielkości przedsiębiorstwa. Dla małych firm oraz nowo założonych spółek możliwe jest odliczenie aż do 90% zapłaconego już przez spółkę CIT, co znacząco obniża faktyczne obciążenie podatkowe.
Fundacja rodzinna
Dochody generowane przez fundację rodzinna w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zazwyczaj nie są obciążone podatkiem CIT. Zmiana zachodzi w momencie, gdy fundacja postanowi wypłacić świadczenia na rzecz beneficjentów. W takim przypadku, fundacja jest zobowiązana do zapłacenia 15% CIT od wypłacanych kwot. Jest to niższa stawka niż standardowy CIT obowiązujący w Polsce, co nadal pozostawia pewne korzyści podatkowe dla fundacji.
Podatkowe preferencje dotyczą również beneficjentów fundacji. W przypadku gdy beneficjent należy do tzw. „grupy zerowej” fundatora, która obejmuje najbliższych członków rodziny takich jak małżonek, dzieci czy rodzeństwo, może on skorzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). Taka możliwość jest szczególnie cenna, gdy wartość majątku wniesionego do fundacji przez fundatora i jego bliskich jest znacząca, ponieważ zwolnienie z PIT jest proporcjonalne do tej wartości.
Jednakże, jeśli beneficjent nie znajduje się w „grupie zerowej” fundatora, stosowane są inne stawki PIT, które wynoszą 10% dla osób z I lub II grupy podatkowej, oraz 15% dla osób niebędących w pokrewieństwie z fundatorem. Te stawki są również korzystniejsze niż standardowe stawki PIT dla innych form dochodu, co w dalszym ciągu zachęca do korzystania z tej formy zabezpieczenia majątkowego.
Artykuł sponsorowany